Od Puppy Farm do prawdziwego domu

„Mieszkałem na fermie szczeniąt, w której się urodziłem. Nie pamiętam mojej mamusi, ponieważ zabrano mi ją bardzo wcześnie. Potem mężczyźni stwierdzili, że jestem bardzo mały jak na moją rasę (jestem Shih Tzu) i mam zgiętą przednią nogę, więc zostałem oddzielony od wszystkich innych szczeniąt i powiedzieli, że nie jestem dobry do hodowli. Pewnego dnia przyjechała furgonetka z niektórych bud i zabrali mnie i inne szczeniaki do swoich bud. Byłem bardzo zadowolony, ale wciąż pamiętam te dni, wciąż mam koszmary i budzę się z krzykiem.



Budy zaopiekowały się mną i pewnego dnia przyszła kobieta i mężczyzna, aby popatrzeć na wszystkie inne psy (było ich wiele, wszystkie rasy i rozmiary), właśnie się wykąpałem - nienawidzę tego i suszę się kiedy zostałem oddany w ramiona kobiety. Byłem tak przestraszony tym, co się wydarzy, że próbowałem uciec, ale nie miałem dokąd uciec. Złapali mnie i włożyli na mnie uprząż, której wcale nie lubiłem, po prostu pociągnąłem kobietę na ścieżkę i nie chciałem wracać. Pani mi oddała i chociaż była miła, nie wiedziałam, co się stanie.

prezenty ratownicze dla zwierząt

Kilka dni później zabrano mnie do obcinania włosów, a kiedy wróciliśmy do bud, znów zobaczyłem tam kobietę i mężczyznę! Mieli samochód, w którym mnie wsadzili, i usiadłem, bojąc się, dokąd jadę, ale tak miło było być na kolanach kobiety i przytulić się do niej. Nikt mnie wcześniej nie przytulił.


Dotarliśmy do domu i zostałem zabrany do środka - wtedy nie wiedziałem, co to był za dom. Usiadłem w łóżku, które dla mnie mieli, i miałem swoją własną miskę do karmienia (co mi się nie podobało, więc musieli wypróbować różne miski, żeby mnie zjeść) i miskę z wodą. Nauczyli mnie dobrych manier i wychodzenia na zewnątrz. Kocham moją nową mamę i tatę, ale szczególnie moja mama i ja chronimy ją przed wszystkim. Nikt nie może się do niej zbliżyć, kiedy jestem w pobliżu. Chodzimy na spacery, ale ja chodzę bardzo powoli i wszędzie wącham.

Niedługo po tym, jak tam pojechałem, odbyliśmy wielką podróż samochodem. Włożyli mnie do pudełka (mówili, że to dla mojego bezpieczeństwa), ale krzyczałem, ponieważ tak bardzo przypominało mi to gospodarstwo szczeniąt. Kiedyś zdałem sobie sprawę, że było przytulnie i wygodnie i mogłem spać przez całą drogę, usiadłem i teraz, jeśli pójdziemy gdziekolwiek, zawsze jako pierwszy dostanę się do samochodu. Uwielbiam podróżować i byłem w wielu miejscach. Moja mama i tata zabierają mnie wszędzie, gdzie mogą.

sznur na zdjęcia

Nadal dostaję koszmary, więc mama i tata pozwalają mi się z nimi przespać, a jeśli mam koszmar, przytulam się, dopóki nie poczuję się lepiej. Zabierają mnie też na to, co teraz nazywają wystawami. Mówią, że przyzwyczaję się do innych psów (po prostu stoję tam, jeśli zbliża się do mnie inny pies, ponieważ nigdy wcześniej nie byłem w pobliżu psów i nie mam matki, która mogłaby mnie nauczyć…). Moja ludzka mama ma wszystkie moje rozety wokół domu, mówi mi, że jest ze mnie taka dumna. Spędzam dni śpiąc (mam nawet pozwolenie na meble) i chodząc na spacery zarówno z mamą, jak i tatą, ale czasami mama wychodzi, więc muszę iść z tatą. Gram go, chodząc bardzo powoli (wolniej niż zwykle) i zatrzymując się na smakołyki co kilka minut, ale on się nie denerwuje, po prostu mówi mojej mamie, kiedy ona wchodzi. Kocham teraz moje życie i kocham moją mamę i tata.'

- Przesłane przez Margaret Lowe


Chcesz zdrowszego i szczęśliwszego psa? Dołącz do naszej listy e-mailowej, a przekażemy 1 posiłek potrzebującemu schronisku dla psa!